Początkowo piękne, świeże wnętrza czekały niczym matka, spodziewająca się dziecka, by móc wreszcie utulić i poświęcić się całkowicie nowonarodzonej istocie. Dzisiaj mury tętnią życiem, a praktycznie każdy centymetr przestrzeni jest wypełniony.

7 kobiet i 10-cioro dzieci, których koleje losu oddaliły od bezpiecznego domu znalazło w końcu bezpieczną przystań.

Dokładamy wszelkich starań, by zaspokajać potrzeby mam i ich pociech, dbając przede wszystkich o to, by czuło się atmosferę ciepła ogniska domowego.

W związku z tym celebrujemy ważne uroczystości i wydarzenia. Odbyły się już chrzciny oraz nie raz odśpiewaliśmy „Sto lat” .

Magicznym i szczególnym czasem w naszej placówce były pierwsze Święta Bożego Narodzenia. Na zorganizowanej wigilii zebrało się 26 osób!!

Mamy stanęły na wysokości zadania i przygotowały przepyszne dania, goszczące według zwyczaju na świątecznym stole. Był opłatek i wzruszające życzenia, kolędy i odświętne stroje. Naprawdę wszyscy poczuliśmy się jak w gronie najbliższych.

Jak w każdym domu również i u nas w okresie około świątecznym odbyło się pieczenie pierników, ubieranie choinki, a mamy i ich pociech zostały obdarowane prezentami, dzięki czemu dom przepełnił się uśmiechami.

Pragnąc odwdzięczyć się wszystkim ludziom dobrej woli, mamy angażują się w różne formy podziękowania dla darczyńców Domu. Doświadczając tego, że przyjemnie jest również dawać, a nie tylko być obdarowanym.

W naszej placówce dbamy również o to, by dzień powszedni wypełniała praca, która ma wymiar również terapeutyczny. Uczy pokory i szacunku oraz tego, że przestrzeń wspólna nie jest przestrzenią niczyją i dbać należy o nią jak o swój własny kąt. Sytuacja mieszkańców ośrodka jest bardzo różna. Staramy się w miarę naszych możliwości, pomagać na ile możemy, pamiętając również o tym by nie przekraczać pewnej granicy i zostawić mamom pole do działania, by same w sobie mogły odnaleźć siłę sprawczą i uwierzyć we własne umiejętności. Jeśli jednak problemy wymagają głębszej analizy czy konsultacji, w miarę potrzeb otrzymują możliwość skorzystania z bezpłatnych porad prawnych i psychologicznych oraz z opieki duszpasterskiej. Zorganizowana była również grupa wsparcia, gdzie mamy mogły dzielić się swoimi trudnymi doświadczeniami i czerpać siły do dalszego działania.

Wsparciem zwłaszcza dla dzieci w okresie szkolnym są wolontariusze, którzy regularnie pomagają dzieciom w odrabianiu lekcji. Dbamy o to, by ewentualne braki, były nadrabiane, zwiększając tym samym szanse rozwoju dzieci.

Nie zapominamy jednakże o beztroskiej zabawie, dzięki której najłatwiej zapomnieć o trudnej sytuacji, w jakiej się znalazły.

Wszystkie dzieci, które u nas zamieszkują uwielbiają wszelkie prace plastyczne. Staramy się wypełniać ich czas wolny w sposób kreatywny i w miarę możliwości dostarczać materiały niezbędne do wszelkich prac. Udało nam się namówić do współpracy artystkę plastyka, która już w lutym przeprowadzi z dziećmi zajęcia, by pod profesjonalnym okiem stworzyć coś naprawdę wyjątkowego.

Diecezjalny Dom Matki i Dziecka Caritas Diecezji Sosnowieckiej jest przeznaczony dla kobiet z dziećmi, jak również w okresie ciąży. W związku z tym przebywająca u nas matka spodziewająca się dziecka objęta jest położniczą opieką zdrowotną. Dodatkowo jednym z pracowników Domu jest doula (piastunka kobiety ciężarnej), która towarzyszyć będzie również w porodzie, by w tym ważnym i nie łatwym momencie życia kobieta nie pozostała bez wsparcia.

Ośrodek z założenia miał być przystosowany również dla osób niepełnosprawnych. Dzięki temu jedna z mam, która porusza się na wózku inwalidzkim, może u nas przebywać i bez przeszkód funkcjonować.

Propagujemy karmienie piersią i jesteśmy dumni z tych mam, które zaufały i mimo czasem występujących przeszkód nie zaniechały tej drogi, dając dzieciom niesłychany dar.

Każda z mam jest dla nas nową historią. Historią, w której być może było zbyt wiele bólu i smutku, jednak wierzymy, że przystanek u nas będzie początkiem drogi, zmierzającej do szczęśliwego zakończenia.

Wiadomo jak w każdym domu zdarzają się sprzeczki czy kłótnie, najczęściej wynikające ze złej komunikacji, uprzedzeń czy trudnych przeżyć. Wierzymy jednak, że stworzyliśmy miejsce, w którym zawsze jest odpowiednia przestrzeń na dialog, szacunek i wzajemne zrozumienie.

Wioletta Matoga
p.o. kierownika DDMID